Polskie miasta w ostatnich latach poczyniły duże inwestycje w infrastrukturę rowerową. Spowodowało to znaczny wzrost udziału rowerów w codziennym ruchu miejskim oraz rosnącą popularność rowerów do użytku rekreacyjnego. Ponadto wiele miast inwestowało w systemy rowerów miejskich, które oferują mieszkańcom możliwość wynajmu roweru na krótkie okresy. Doświadczenia z tymi systemami różnią się w zależności od miasta – koszty utrzymania są wysokie. Wiele europejskich miast zdecydowało się inwestować w osiedlowe parkingi rowerowe dla mieszkańców i nadal je rozwija. Jedynym miastem w Polsce, które zainwestowało w takie parkingi, jest Wrocław – i to na bardzo ograniczoną skalę.
Czy osiedlowe parkingi rowerowe w Polsce mogą być bardziej efektywne niż systemy rowerów miejskich?
Czym są osiedlowe parkingi rowerowe? Osiedlowe parkingi rowerowe to uliczne boksy na kilka rowerów, w których mieszkańcy mogą wynająć miejsca. Takie systemy funkcjonują pod różnymi nazwami, np. Fietshangar w Holandii, a potocznie nazywane są chlebakami rowerowymi ze względu na swój charakterystyczny kształt. Solidne garaże rowerowe montowane są na wolnych przestrzeniach publicznych lub w miejsce parkingów samochodowych. Na miejscu jednego miejsca parkingowego dla samochodu można bezpiecznie zaparkować 12 rowerów. Chlebaki rowerowe po raz pierwszy pojawiły się w Holandii, ale zyskały dużą popularność również w innych krajach Europy Zachodniej, szczególnie w dużych miastach.
Jaką funkcję pełnią chlebaki rowerowe?
Wiele budynków mieszkalnych nie zostało zaprojektowanych z myślą o parkingach rowerowych. Holandia jest tu wyjątkiem – większość miast już od co najmniej kilkudziesięciu lat wymaga budowy bezpiecznych parkingów rowerowych przy nowych budynkach. Jednak nawet tam nadal istnieje wiele budynków, zwłaszcza w historycznych centrach miast, gdzie brakuje miejsc do parkowania rowerów. Efektem tego jest chaotyczne parkowanie – rowery stoją wszędzie. W Holandii istnieje również poważny problem kradzieży rowerów, który pogłębił się wraz z rosnącą popularnością rowerów elektrycznych.
W krajach, gdzie rowery nie są tradycyjnie popularnym środkiem transportu, problem z ich parkowaniem jest jeszcze większy. Sprawia to, że inwestycje w infrastrukturę drogową mają mniejszy wpływ na zachowania mieszkańców – nie mają oni gdzie bezpiecznie i wygodnie zaparkować swoich rowerów. W efekcie rowery stoją w mieszkaniach, na balkonach, w trudno dostępnych piwnicach lub mieszkańcy rezygnują z ich zakupu ze względu na brak odpowiedniego miejsca do przechowywania. Małe garaże rowerowe rozwiązują ten problem – oferują bezpieczne i wygodne miejsca do parkowania, co mocno zachęca do codziennego korzystania z rowerów. Są na tyle efektywne, że w większości miast, w których są zamontowane, istnieją długie listy oczekujących na miejsce.
Jak działa system wynajmu miejsc parkingowych?
Systemy wynajmu różnią się w zależności od miasta, ale to władze decydują, ile chlebaków postawić i w jakich lokalizacjach. Obecne przetargi obejmują od 50 do 300 takich parkingów. Czasami zarządzanie parkingami stanowi również część zamówienia – w takim przypadku wykonawca nie tylko montuje garaże, ale także zarządza całym procesem serwisowania i wynajmu. Użytkownik płaci zazwyczaj mniej, niż wynosi koszt amortyzacji i utrzymania systemu. W większości systemów to miasto ponosi koszt inwestycji, natomiast koszty utrzymania są pokrywane przez użytkowników w formie abonamentu. Standardowy abonament na wynajem miejsca trwa rok. Boksy rowerowe można wyposażyć w zamki elektroniczne, co ułatwia zarządzanie systemem, a także w oświetlenie i punkty ładowania rowerów elektrycznych.
Porównanie z parkingami dla samochodów
Wiele osób argumentuje, że to właściciele rowerów powinni zadbać o miejsca parkingowe, a miasta nie powinny angażować się w ten proces. Tymczasem przestrzeń publiczna jest w dużej mierze zajmowana przez prywatne samochody, często parkowane za darmo lub na bardzo preferencyjnych warunkach dla mieszkańców osiedli. Koszty utrzymania takich parkingów ponoszą wszyscy podatnicy, a są one niemałe. Inwestowanie w osiedlowe parkingi rowerowe ma sens, ponieważ:
- Rower zajmuje 12 razy mniej miejsca niż samochód, a jego użytkowanie jest tańsze i bardziej efektywne.
- Większa dostępność parkingów rowerowych może zmniejszyć liczbę samochodów w miastach, jak pokazują przykłady Paryża, Londynu i Amsterdamu.
- Inwestycje w infrastrukturę rowerową mogą obniżyć koszty budowy i utrzymania dróg oraz poprawić jakość życia mieszkańców.
Czy inwestowanie w osiedlowe parkingi rowerowe jest bardziej efektywne niż rowery miejskie?
Systemy rowerów miejskich są alternatywą dla posiadania własnego roweru. Mieszkaniec może wypożyczyć rower w jednej stacji i oddać go w innej. Nie martwi się przy tym o ryzyko kradzieży. Jednak systemy te mają swoje wady:
- Oferują tylko jeden model roweru, co wymaga każdorazowego dostosowania wysokości siodełka.
- Nie są przystosowane do przewożenia większego bagażu.
- Często brakuje rowerów w godzinach szczytu.
- Działają na ograniczonym obszarze.
System Veturilo kosztuje miasto Warszawa 105 mln zł na 3000 rowerów na 6 lat, czyli 17,5 mln zł rocznie i 5833 zł za jeden rower. W 2024 system odnotował 4,8 mln wypożyczeń, co daje koszt 3,64 zł za jedno wypożyczenie lub 7,30 zł za podróż w obie strony. Za 17,5 mln zł rocznie miasto mogłoby postawić w okresie 20 lat ponad 7500 osiedlowych parkingów rowerowych, co dałoby miejsce dla 45 000 rowerów. Przy założeniu, że każdy rower byłby używany średnio dwa razy w tygodniu (około 100 razy rocznie), system zapewniłby 4,5 mln podróży rocznie, co jest porównywalne do 9 mln wypożyczeń w systemie Veturilo. Przy tych założeniach system osiedlowych parkingów rowerowych wychodzi dwa razy taniej niż system Veturilo.
Czy rowery zaparkowane w osiedlowych boksach rzeczywiście będą używane średnio dwa razy w tygodniu? Badania na ten temat są ograniczone, ale można przypuszczać, że:
- Właściciele rowerów płacący abonament będą bardziej skłonni do ich regularnego użytkowania.
- Parking osiedlowy nie jest przeznaczony dla rowerów rekreacyjnych, lecz dla tych, którzy korzystają z nich na co dzień.
- Wygoda dostępu do roweru zwiększa prawdopodobieństwo jego częstszego użycia.
- Część użytkowników będzie korzystać z roweru nawet dwa razy dziennie, podnosząc średnią liczbę przejazdów.
Podsumowanie
Inwestowanie w osiedlowe parkingi rowerowe może przynieść miastom znaczne oszczędności. Może również zwiększyć udział roweru w codziennym transporcie, zmniejszyć poziom korków oraz poprawić jakość życia i zdrowie mieszkańców. Taka inwestycja może być znacznie bardziej efektywna niż systemy rowerów miejskich, choć oba rozwiązania mogą funkcjonować równolegle.