Jazda rowerem do pracy, do szkoły lub na inne zajęcia oznacza zdrowy ruch, którego wielu z nas potrzebuje więcej. Ta codzienna przejażdżka daje nam lepszą kondycję, zdrowe serce i dobre samopoczucie. Ale nie tylko dla nas samych jazda rowerem jest zdrowa. Każdorazowo, kiedy wybieramy samochód do jazdy w mieście, "dokładamy" spalin, zanieczyszczamy powietrze oraz produkujemy więcej dwutlenku węgla, który działa na ocieplenie klimatu. Wybierając rower, działamy więc dla dobra wszystkich.
Infrastruktura rowerowa w polskich miastach znacznie się poprawiła w ostatnich latach, ale ten proces ma jeszcze daleką drogę przed sobą. Przyrost ilości rowerów na ulicy oznacza zapotrzebowanie infrastrukturalne przy naszych domach, na ulicy oraz u celu naszych podróży. Widać to w każdym kraju, gdzie infrastruktura rowerowa jest bardziej rozwinięta niż u nas. Możliwości parkowania rowerów przy blokach mieszkalnych i w kamienicach są bardzo ograniczone i jeśli istnieją, to często są trudno dostępne. Dróg rowerowych pojawia się coraz więcej, ale na razie istnieje bardzo dużo problemów związanych z bezpieczeństwem rowerzystów na ulicy. Możliwości parkowania rowerów przy sklepach, zakładach pracy, przy szkołach, w centrach miast jest coraz więcej, ale niestety często wybrano najtańsze z możliwych opcji.
I to jest co najmniej nielogiczne. Rower zajmuje zdecydowanie mniej miejsca do parkowania oraz miejsca na ulicy w porównaniu do samochodów. Nie mamy problemu, aby planować i budować wielkie parkingi dla samochodów, choć koszt budowy jednego miejsca parkingowego dla samochodu jest wielokrotnie wyższy od nawet najdroższego parkingu dla rowerów. Musimy więc zmienić nasze podejście i inwestować w infrastrukturę rowerową. Kraje jak Holandia, Dania i inne już dawno pokazały, że to jest bardzo dobra inwestycja: jeżeli budujemy infrastrukturę dla rowerów, to rowerzyści bez większej zachęty zaczynają z tej infrastruktury korzystać, aż do momentu, gdy stwierdzą, że posiadanie samochodu stało się zbędne.